Obchód ulic handlowych zaczęliśmy w Łodzi od najbardziej reprezentacyjnej ulicy, Piotrkowskiej. Spacer objął odcinek od ulicy Piłsudskiego aż po przygotowywany do rewitalizacji Plac Wolności. Spośród wszystkich najemców mających swoje lokale przy głównym deptaku w Łodzi (tj.m.in. placówki bankowe, sklepy odzieżowe czy punkty jubilerskie) prym wiodą najemcy gastronomiczni. To na Piotrkowskiej możemy zjeść dania tradycyjnej polskiej kuchni, kuchni bliskowschodniej i azjatyckiej, z wielu jej zakątków.

Piotrkowska to też ciekawe miejsce dla miłośników sztuki, antyków czy też rzadkich książek. Podczas naszego spaceru naliczyliśmy kilkanaście wakatów mieszczących się głównie w kamienicach przed rewitalizacją.

Podczas pobytu na Piotrkowskiej nie sposób nie zwrócić uwagi na prężnie rozwijający się projekt OFF Piotrkowska. Mury dawnej fabryki bawełny Ramischa to dzisiaj miejsce, które przyciąga takich najemców jak m.in. biura architektoniczne, showroomy modowe i wnętrzarskie, a także restauracje i klubokawiarnie. Nie zabrakło tu też takich usługodawców jak golibroda czy sklep przeznaczony dla miłośników biegania.

Młodszą i nieco mniejszą, ale równie ciekawą wersją projektu OFF Piotrowska staje się Piotrkowska 217, gdzie poza skosztowaniem dań różnorodnych kuchni w poprzemysłowych przestrzeniach, można wybrać się na wrotowisko albo stworzyć spersonalizowaną tabliczkę czekolady.